Dbano wtedy w kinie o realizm,postacie to nie były chodzące marionetki,tylko ludzie z krwi i kości. Tak jak na przyklad ksiądz Karras-świetna postac,genialnie zagrana. Podobnie jak role matki i księdza Merrina. I pomyśleć, ze wtedy takie filmy były blockbusterami,ech...