Lubie horrory i lubię się na nich bać, chociaż nie wierzę we wszystkie opętania itp. Do Egzorcysty usiadłem z dużymi
oczekiwaniami. Naczytałem się, że jest to numer jeden wśród horrorów, najlepszy film gatunku, jeden z
najstraszniejszych i tak dalej, i tak dalej. Dlatego teraz z zażenowaniem czytam komentarze, które deprecjonują
osoby, których ten film nie straszył. I ja się do nich zaliczam. Uważam, że był on strasznie śmieszny. To wszystko. Nie
miałem ani jednego momentu, żebym podskoczył na kanapie czy w napięciu oczekiwał na jakiś straszny moment.
Zdążyłem się znudzić przez pierwsze pół godziny, w trakcie których nie działo się praktycznie nic. Gdy w końcu doszło
do opętania nie było ani jednego momentu, który mógłby przekuć moją uwagę w sposób właściwy horrorom.
Rozumiem, że niektórzy mają dziwne podejście typu "klasykę trzeba szanować, klasyka jest najlepsza, to co nowe nie
umywa się do starego kina", ale warto czasem spojrzeć obiektywnie. Gra aktorska w tym filmie jest kiepska, poziom
strachu żaden. przynajmniej u mnie. A dodam, że nie oglądam filmów na komputerze przy włączonym facebooku,
mailu i przy zapalonym świetle.
Moja ocena 3/10.
Juz na samym poczatku twojej wypowiedzi wskazałeś,że film nie mógł cie przerazić,mówie tutaj o twoim zdaniu,ze nie wierzysz w opątania.
Pozdrawiam.
Z jednej strony tak, z drugiej strony na takich filmach jak Egzorcyzmy Emily Rose czy dość nowej Obecności trochę się bałem. Egzorcyzmy oglądałem dwa razy, z czego pierwszy raz gdy byłem jeszcze mnie sceptyczny w kwestii wiary i za każdym razem czułem delikatny niepokój. Na Egzorcyście głównie czułem rozbawienie i zażenowanie.
Ok,twoje odczucie.Ja czuję się zazenowany jak czytam,że kogos bawił ten film.
Pozdrawiam.
Albo nawet głupota. "Egzorcysta" może się podobać lub nie, ale na pewno nie powinien śmieszyć, bo w nim nie ma nic zabawnego.
a dajcie sobie spokoj z malolatem ktorego nawet pewnie obcy bawil to jest klasyka nie chodzi w tym filmie o "bajeczne" efekty specjalne to jest horror horrorow gdyby zmontowac go na nowo to i tak nie bylby ten sam film on ma poprostu w sobie to cos
haha co za idioci... ignorant, głupi, małolat bo film go nie przeraził tylko śmieszył? Mnie też film śmieszył i momentami brzydził. Dla mnie głupimi ignorantami właśnie są ci co tak gardzą innymi tylko dlatego że tamtym film do gustu nie przypadł tak jak innym.
proponuję Ci byś nie oglądał w ogóle filmów tego typu powstałych przed nastaniem komuterowo tworzonych efektów specjalnych bo widać, że dla Ciebie to będzie strata czasu
To mówi o tym jak ludzie się różnią skoro ich ten film bawi. Mnie przeraził bardzo.
Bawi mnie coś w stylu' droga bez powrotu' albo "wzgórza mają oczy "