Produkcje takie jak ta potrafią znakomicie budować świąteczną atmosferę i tworzyć przepiękny radosny nastrój, pobudzają uczucie nostalgii i sentymentu do lat dzieciństwa, a nade wszystko przypominają o tym jak wspaniałym przeżyciem są dla każdego z nas Święta i oczekiwanie na ich przyjście, o tym jak bardzo tęskni się...
więcejPrzypomniałem sobie dzisiaj ten film po kilku latach i nadal ogląda się go super nic nie stracił ze swojego humoru i klimatu niezapomnianych lat 80 ten film to klasyka lat 80 podobnie jak Książę w nowym Jorku zresztą również tego samego reżysera uważam ze Książę w nowym Jorku i Nieoczekiwana zmiana miejsc to dwa...
bardzo mnie ciekawi ostatnia scena ze sprzedażą pomarańczy, ale nie do końca ją rozumiem , o co
w niej chodzi , czy ktoś umie ją wytłumaczyć :) ?
ci dwaj z filmu "Nieoczekiwana zmiana miejsc" są bezdomnymi którym daje pieniądze w "Książę w Nowym Jorku" :) po pięciu latach od poprzedniego filmu takie coś :) świetne :) (Don Ameche, Ralph Bellamy)
Po tylu latach nadal nie rozumiem o co chodzi na tej gieldzie. Stoi marfi z tym bialasem i mowi czekaj, czekaj i potem ze teraz sprzedaja np 200 i co oni rozdaja te papierki czy jak ? o co to chodzi ?te papierki sie tak z dupy bierze i potem placi za nie czy jak ?
oglądałem z 15 cie razy i kilka scen jak widzę do dziś płaczę ze smiechu...(świateczny raut i pijany Mikołaj, wizyta w lombardzie, wizyta w klubie)
Dwóch (chyba) polityków zakłada się, że jeden z nich stanie się bezdomnym w jakiejś biednej Amerykańskiej dzielnicy na czas jednego miesiąca. Po tym czasie wydarza się coś dla bohatera nieoczekiwanego. Nie zdradzam reszty, żeby nie spojlerować :-)
Ten klimat 80-tych lat, ten Eddie w najlepszych swoich czasach, mistrzostwo. Intrygująca fabuła, ciekawa a zarazem świetnie sprawdzająca się w gatunku komedii, oglądając ten film czuje się jakbym powrócił do swojego dzieciństwa, pozwolił mi on na chwilowe przeniesienie się w czasie i za to uwielbiam takie filmy jak...