minus za zmianę zakończenia w stosunku do dramatu - u Williamsa smutne, ale jednak bardziej prawdopodobne.
najlepsza scena - rozmowa Del Lago przez telefon i desperacja Chance'a - niewymownie smutna, ale prawdziwa: idealnie ukazuje egoizm współczesnego społeczeństwa.
To początek lat 60, fakt, kino już nie było tak zniewolone jak w latach 40 czy 50 ale i tak film jest odważny jak na swoje czasy, porusza wiele niewygodnych tematów. Genialna Page, Newman również, piękne są sceny z udziałem tej dwójki.
Film zachwyca swoją ponadczasowością - spokojnie pasuje do dzisiejszych czasów....
Wystarczy przypomnieć Noc Iguany, Kotka na gorącym... i Tramwaj zwany arcydziełem. Podobno także genialny jest Lato i dym również z Geraldine Page. W Słodkim ptaku młodości jest świetna, ale uważam na remis z Paulem Newmanem. Jego Chance ma więcej planów i dramatów do ogrania, a nie tylko pokój hotelowy z haszem pod...
więcejNaprawdę znakomity koncert gry aktorskiej. Geraldine Page i Paul Newman jako cynicy w wielkim świecie filmu, przepiękna Shirley Knight jako niewinna ukochana Newmana oraz nagrodzony Oscarem Ed Bagley jako jej okrutny ojciec.
To takie trzy podstawowe atuty tej znakomitej ekranizacji sztuki Tennessee Williamsa.Ten film porusza tyle tematów tabu i do tego całość umiejętnie jest wyreżyserowana zagrana i zmontowana że obraz cieszy oko od początku do końca.Kolejny plus to scenografia i muzyka , minusy są ale zakrywają je umiejętnie wymienione...
więcejdobry film, ale głównie ze względu na znakomitego Newmana, choćby słaby film z nim od razu wiele zyskuje + świetna partnerująca mu Page; fabularnie jest nieźle, ale nie zachwycająco, dobre zakończenie; wspomniałem już o Newmanie? ;)
Moja ocena: 7/10
Wydawałoby się że nie trzeba tego podkreślać, a jednak...
Ktoś kiedyś napisał że nie można zepsuć T. Williamsa. Otóż można!
Właśnie jestem po wersji z 1989 z Harmonem i Taylor i mnie normalnie odrzuciło...To strasznie przykre że aktorka pokroju Elisabeth wyszła tam tak słabo i nieprzekonująco. Byłam bardzo ciekawa jak...
Kolejny Tennessee Williams – sceniczny rodowód widać wyraźnie, film jest statyczny, prawie nie ma tu plenerów, główne zwroty akcji rozgrywają się we wnętrzach i opierają na ciętych, inteligentnych dialogach, które stanowią siłę filmu, jakkolwiek paradoksalnie by to nie brzmiało ...
Tennesee Williams jest...
Brawo!
Mężczyźni są tu pozornie silni. Kobiety zaś są dzielne.
Tak pijana, zaćpana, ale wciąż świetna aktorsko gwiazda Alexandra Del Lago,
jak i śliczna, boska wręcz Heavenly Finley (imię w pełni uzasadnione dla Shirley Knight), zawsze grająca fair ciotka Nonnie,
i panna Lucy - nawet ona wie, po której stronie...
Chance Wayne był taki naiwny,rzeczywiście prawdziwy żigolak,poza tym jak on to sobie wyobrażał - podstarzała sponsorka i kochanka +miłość życia Heavenly Finley razem w podróży:)Sprzedawał się by zrobić karierę-smutne jest to ,że dobrze o tym wiedział i nie szukał innego rozwiązania co świadczy o jego niedojrzałości.